Jak określić w paru słowach polsko-ukraińskie młodzieżowe spotkanie w Mikoszewie? – Nie bójmy się wyzwań! W ciągu kilku dni niemożliwe stało się możliwe, a grupa przypadkowych osób okazała się zespołem osób wyjątkowych i stworzyła coś, co dało nam dużą frajdę i niekłamane zadowolenie widzów. Na początku nie wyglądało to różowo, a obawa przed artystyczną klapą zdominowała nasze myśli… Jednak z dnia na dzień szliśmy do przodu – ćwiczenia taneczno-wokalne, szybka integracja zespołu, wspólne rozmowy i ciekawe pomysły sprawiały, że zaczęliśmy dostrzegać „światełko w tunelu”. Pierwszy występ dla publiczności w Mikoszewie zadowolił nas, ale nie w pełni. Znalazło się kilka niedociągnięć, które udało się dopracować przed „grande finale” w Zgierzu, a właśnie ten występ spędzał nam sen z powiek.

Przygotowaliśmy składankę śpiewno-taneczną wykorzystując różnorodne style muzyczne, dbając o dobre tempo i zmienność nastrojów w przedstawieniu. Prezenter – konferansjer wprowadzał publiczność krótkimi komentarzami, w których wyjaśniał dobór repertuaru i przedstawiał nasze muzyczno- obyczajowe spostrzeżenia wysnute podczas zajęć warsztatowych. Przed występem odbył się krótki pokaz strojów przygotowanych do każdego „numeru”, a także prezentacja naszych masek, które symbolizują indywidualność, a także anonimowość i ukrywanie własnego „ja”. Przekonywaliśmy, że wśród przyjaciół nie potrzebujemy już masek, więc zostały użyte jedynie jako rekwizyt do początkowego tańca rytualno-dyskotekowego, który pokazywał potęgę i siłę pierwotnego rytmu. Po energetycznym tańcu „plemieńców” kolejno zaprezentowaliśmy: ludowy taniec ukraiński – pleskacz, pieśń „Hej, sokoły” (wykonana przez całą grupę w obydwu językach), klasyczną cha-chę z udziałem solistki, fragment tańca w stylu jazzowym z musicalu „A Chorus Line”, piosenkę „Miła moja” (grupa ukraińska), taniec w stylu hip-hop, piosenkę żeglarską „Przechyły” (grupa polska), piosenkę aktorską (solo) z repertuaru Kaliny Jędrusik pt. „Z kim tak ci będzie źle jak ze mną” i na zakończenie barwnego krakowiaka, który podczas naszego projektu był tanecznym przebojem jednoczącym całą polsko-ukraińską grupę młodzieży. Nie udało nam się tylko „wyrapować” tekstu, który ułożyli uczestnicy, ale prezentujemy go teraz:
To jest właśnie projekt nasz
kocham tych ludzi, kocham te nuty
robimy ruchy, choć mamy kiepskie buty
razem z ziomami
wszyscy wspólnie, lecimy do góry.
Nie chodzi o granice, język czy kolory
tylko o człowieka i jego walory
to dbanie o ludzi, nie tylko o ziemię,
bo kraj to nie mapa, nie jesteśmy bici w ciemię.
Przyjaciel i brat zawsze obok mnie
stoimy razem nieważne gdzie
kochamy ten świat, bo to nasz dom
w jedności siła – nie straszny nam grom.
Jesteśmy różni, ale nasze serca grają w jeden wtór
przyjaźń łączy nas silniej niż solidny mur
razem dla świata i ludzi, siła w jedności
równość w sercach – to droga do nieśmiertelności.







Reakcja publiczności wskazywała, że mimo naszych amatorskich niedoskonałości, udało nam się pokazać, że „muzyka łączy świat” i jest nieodłączną towarzyszką życia wszystkich ludzi – bez względu na narodowość, kolor skóry czy przekonania – łączy nas wszystkich rytmem i nastrojem.
Serdecznie dziękujemy za miłe przyjęcie!
Komentarze zablokowane